W hotelu Grand Palace spędziliśmy ostatnią noc w Maroku. Pokoje połozone wokół wewnętrznego dziedzińca, pelnego zieleni i połozenie w samym sercu starego miasta, a to wszystko za jedyne 6 euro od osoby.
A jak ktoś się zmęczy zwiedzaniem to jest tez gdzie usiąść i odpocząć.
Wspaniałe mozaiki w Muzeum Marakeszu.
Jemma el Fna kazdego wieczora zapełnia się straganami i ludźmi.
Wieczorem Jemma el Fna - główny plac Marakeszu - zmienia się w kulinarny raj. Cały wypełnia się straganami, przy których mozna usiąść i skosztować miejscowych specjałów. Podstawowymi daniami są tajine - ziemniaki i warzywa wolno gotowane w specjalnych glinianych naczyniach razem z mięsem lub rybą oraz brochete - miejscowe szaszłyki.
Typowy widok na marokańskiej ulicy. Ludzie wychodzą z ciasnychh warsztatów i pracują wprost na chodniku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz